Od poniedziałku 16 lipca na Czarnohorze działa dwunastoosobowa ekipa z Klubu Górskiego Kielce jak podają pogoda się ustabilizowała, ale jesienne klimaty i tak będzie aż do niedzieli. Czekamy na więcej wieści od naszej ekipy. A tym samym dzisiaj (20 lipca) z kolei dwuosobowa epika z KG Kielce ( ja i Agnieszka) ruszamy do Rumuni w Góry Apuseni i na opłaskowyż Padis - wszysto już zapakowane, plecaki zdają się nieco cięzkawe, jednak pierwsze dni z pełnym obciążeniem i własna garkuchnią no i na łasce miejscowej ludności:) Nie będziemy miec dostępu do neta więc raczej nie podzielimy sie "na gorąco" wrażeniami jeednak jeśli cało i zdorow wórcimy to postaramy się zmontowac jakiś artykulik.
Pozdrawiamy serdecznie i dousłyszenia a raczej do spisania we wrześniu.
Powodzonka dla tych co działają w górze i na górze:)
Zdrówka